• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

mysliii

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

23

NIe wiem, w którym momencie popełniłam błąd. Kochałam go i kocham nadal. wybaczyłam wszystkie słowa, które kierował do mnie zadając ból. I boli nadal. Satarm się walczyć o swoje życie. Ale czym ono jest? Nie odzywam się, milczę. W pracy od rana staram się udawać, że wszystko jest w porządku jednak z wybiciem godziny końca pracy nie mam nic. Nie mam przyjaciółki, z którą mogłabym poplotkować, nie mam powodów do uśmiechu, godziny płyną w zaskakująco wolnym tempie. A gdy wybija godzina udania się do snu, staram się zasnąć. I nie mogę a gdy sie uda, pojawia się on. Nie radzę sobie z własnym życiem. Nie widze już przyszłośći. Tylko szarą teraźniejszość niezwykłej Kobiety... Bo wiem, że jestem niezwykła, tylko w złym miejscu. Na dnie.

27 kwietnia 2010   Komentarze (1)
modrzak
27 kwietnia 2010 o 19:35
z miłości umiera się najwolniej i najbardziej boleśnie...
dałby Bóg choć 1% szczęśliwie kochających całe zycie, ale nawet tylu sie nie znajedzie
powodzenia w trudnych chwilach

Dodaj komentarz

To-breathe | Blogi